Polenergia coraz bliżej kolejnych perspektywicznych projektów offshorowych

Zgodnie z przyjętą strategią Grupy Polenergia na lata 2025-2030 stawiamy na rozwój w perspektywicznych obszarach sektora OZE, co z założenia ma wspierać budowę wartości dla akcjonariuszy przynosząc jednocześnie atrakcyjne stopy zwrotu i stabilne wyniki finansowe. Tych szans upatrujemy w rozwoju projektów offshorowych, które są kluczowym elementem całego polskiego systemu energetycznego. Jesteśmy przekonani, że jedynie morska energetyka wiatrowa - wielkoskalowe źródło energii - może w krótkim czasie realnie wypełnić lukę po zamykanych starych blokach energetycznych.

Offshore staje się elementem długookresowej strategii gospodarczej i daje realną możliwość wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Polenergia i norweski Equinor wspólnie realizują Bałtyk 2 i 3 – projekty o łącznej mocy 1,44 GW, które pierwszą energię dostarczą już za dwa lata, a pełne uruchomienie komercyjne planowane jest na 2028 rok.

W wynikach za pierwsze 9 miesięcy uwzględnione są również jednorazowe koszty sfinalizowania finansowania projektów offshore. Biorąc pod uwagę wymagające czynniki rynkowe, w których działamy, to wyniki uznajemy za solidne i zgodne z naszymi oczekiwaniami. Będziemy kontynuować, poza projektami offshorowymi, . także rozbudowę mocy wytwórczych w lądowej energetyce wiatrowej w kraju, jak też projekty fotowoltaiczne z magazynami energii.

Jako firma energetyczna jesteśmy przekonani, że polska energia może być czysta, bezpieczna i niezależna. Dlatego rozwijamy działania związane z procesem polskiej zielonej transformacji energetycznej, z wykorzystaniem innowacyjnych rozwiązań wspierających efektywność pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych.

To już ostatni dzwonek na podjęcie kluczowych decyzji, ponieważ do 2032 r. mają być wyłączone źródła, które pokrywają obecnie 15% rocznego zapotrzebowania Polski na energię elektryczną. Część z wyłączonych mocy zostanie zastąpiona nowo wybudowanymi elektrowniami zasilanymi importowanym gazem ziemnym, ale realnie, w perspektywie najbliższych kilku lat, tylko offshore będzie w stanie pokryć brakującą ilość energii w krajowym systemie elektroenergetycznym.

Szacuje się, że po zakończeniu będących w budowie morskich farm wiatrowych oraz oddaniu do eksploatacji kolejnych farm wyłonionych w planowanej na grudzień b.r. aukcji, nowo wybudowane elektrownie na morzu będą w stanie pokryć około 20% krajowego zapotrzebowania na prąd.